piątek, 28 października 2022

36.) To, co tygryski lubią najbadziej czyli wspominki!

 No hejeczka heja hejunia! Tu Moon, bo kto inny.

Dzisiaj chciałabym wam opowiedzieć o pewnym dniu, mianowicie 15 czerwca tego roku.

Razem z siostrą wzięłyśmy wszystkie nasze petshopy i ułożyłyśmy w… takie coś:



Niestety nie pamietam ile ich było, liczyłyśmy nawet figurki, ale już nie pamiętam… Myślę, że było ich około trzystu. Może trochę mniej.


Ta… figura, to było wielkie zebranie Lps. Pamiętam, że petshopy omawiały na nim wiele ważnych tematów, między innymi odwieczną walkę kto jest lepszy między popami i "zwykłymi". Jak ja jej nie lubię…

Również z tego co pamiętam, a moja pamięć bywa bardzo zawodna, spotkanie prowadziły Nancy i Trixie. Kiedyś na pewno wspomniałam o Nancy, a trixie należy do mojej siostry, ale może kiedyś dowiecie się jak wygląda… heh.

Spotkanie polegało na tym, że petshopy zgłaszały się i mówiły z szafki nocnej którą widać na zdjęciu(a nawet jak się przyjrzycie widać tam Nancy). Każdy przedstawiał jakąś swoją myśl i wchodziła następna osoba c: 

Co najciekawsze, zabawa sama w sobie nie była jakaś śmieszna i dzika, tak jak wiele naszych zabaw, ale jednak miło ją wspominam. 


Swoją drogą jest jeszcze jedna zabawa którą wspominam fenomenalnie, niestety naprawdę mało z niej pamietam, ale ogólny koncept był taki, że był świat mroku i światła, oddzielone murem (w postaci piórnika) i były dwa petshopy, jeden z krainy światła i jeden z krainy cienia które chciały się dowiedzieć co jest po drugiej stronie piórnika. 

Powiem szczerze, że motyw ciemnej i jasnej krainy to jedna z tych zabaw, które są u nas powielane i modyfikowane wiele razy. Po tej zabawie, z kilka miesięcy później znowu bawiłyśmy się coś w takiego, ale historia potoczyła się zupełnie inaczej. 

Ale wracając do brzegu, bo odpływam..


Powiem szczerze, że naprawdę nie wiem dlaczego, ale bardzo dobrze wspominam tamten dzień i postanowiłam opowiedzieć o tym na blogu, z nadzieją, że może trochę ruszę do przodu dzięki temu, bo prowadzenie bloga to jedna z tych rzeczy, których się kurczowo trzymam i do nich wracam.


I dziękuje za wszystkie komentarze, bo każdy czytam, ale nie mogę z jakiegoś powodu odpowiadać, a na innych blogach mogę tylko pisać jako anonim >:(


Ściskam!

                             - Moon

1 komentarz:

  1. Jak ja się bawiłam, to zawsze musiało być jakieś ogrodzenie dookoła, zamknięte. Zwykle z klocków albo ciapów. xD

    JA też mam ten problem z logowaniem i już rozumiem o co chodzi. Chrome wprowadził profile w przeglądarkach i na górze, po prawej stronie przeglądarki masz takie kółko z avatarem. Trzeba je przełączyć na inne konto/najlepiej takie, na którym masz założony email i bloga i dopiero wtedy da się zalogować w komentarzach. Co za durnota. :(

    OdpowiedzUsuń

Zostaw coś po sobie! ^_^

78.) meow

  Uhh…. Meow? Dzień dobry, kurczę nawet nie wiem co powiedzieć. „dzisiaj mija drugi dzień wakacji” - to moje słowa z ostatniego posta, a dzi...