Hej misiaki!!
Ostatnio pisałam wam, że LPS ostatnio trochę poszły w niepamięć. Ale mam jakieś błyski motywacji, i póki jestem chora chcę trochę się nimi "zająć” *_^
Dzisiaj chce pogadać o moim podejściu do LPS
Miałam jakiś konkretny pomysł wczoraj, ale zapomniałam o.o”
Tak czy siak, lecimyyyy
Aha i jeszcze jedno !! Nie ma odpowiedzi na komy, bo nie ma komów xD i wracam do pytania dnia !
Zwykle mam tak, że jeden czy dwa LPS stoją u mnie na biurku, żeby przypominały mi o nich:) Dzisiaj są to Edith i Turika!
Są to trochę dziewczyny z dwóch różnych światów:
Edith kocha zakupy, dba o wygląd co widać w jej pięknych dużych uszach, maluje się i ogólnie jest modna, a jej marzeniem jest zostać modelką lub aktorką
Za to Turika jest "dzieckiem dżungli"! Kocha las, rośliny, ma ich pełno w pokoju, i ogólnie nie przykłada dużo czasu do wyglądu (ale nie jest brudasem!)
Dziewczyny poznały się w szkole, są kumpelami, ale nie jakimiś bfffffff hah ^.^
Lubię petki, ale nie umiem się już nimi bawić. Może czasem z siostrą się zdarzy. A szkoda! Może dzisiaj spróbujemy, w końcu jest sobota :)
Ogólnie LPS u mnie nie są ani zabawkami, ani jak to niektórzy mówią OC, ale myślę że wyewoluują w to drugie ^^
Lubię nadawać im imiona, krótką historię i tyle ;p
I też nie kumam fenomenu LPS pop. Tak, mam kilka, nawet wspomnianą Edith, ale ja kocham wszystkie moje petki. Są starannie wybierane, takie co mi najbardziej się podobają >_<
Tak czy owak,
~*{Pytanie końcowe: A jak to u was wygląda?}*~
~Karmelek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz